poniedziałek, 7 lipca 2014

ABC mowy, czyli kilka słów o profilaktyce logopedycznej cz.1


Rozpoczynamy cykl logopedyczny. Wskazówki, porady, praktyczne ćwiczenia, pomysły na szeroko rozumianą gimnastykę buzi i języka, czyli to co tygryski lubią najbardziej.
W ostatnich latach daje się zaobserwować zmieniające się nastawienie zarówno specjalistów, jak i rodziców wobec zagadnień związanych z tak istotną kwestią, jaką jest profilaktyka logopedyczna. Mowa wydaje się być prostą, codzienną czynnością. Jednakże to tylko pozory, gdyż jest ona niezwykle skomplikowanym procesem, który bardzo łatwo ulega różnym zaburzeniom. Z własnego podwórka obserwuję coraz większe zainteresowanie tematem, jak również zauważam pozytywną zmianę w podejściu rodziców względem zapobiegania powstaniu zaburzeń mowy.

Rosnąca liczba dzieci z wadami mowy, otwiera bramy do podjęcia działań mających na celu zapobieganie powstawaniu tych wad, poszerzenia świadomości rodziców i opiekunów w kwestii zapewnienia optymalnych warunków minimalizujących ryzyko wystąpienia nieprawidłowości w obrębie mowy. 
W swojej pracy za każdym razem powtarzam, że tak jak nie ma dwóch identycznych ludzi, tak nie ma dwóch identycznych wad wymowy. Dlatego też podejmując się jakichkolwiek działań należy pamiętać o tym, że jak każdy rozwój, również rozwój mowy jest indywidualny i specyficzny dla każdego dziecka. Nie powinno, się zatem porównywać dwóch osobnych przypadków. A zdarza się to nagminnie...jej ma już blisko 2 lata i tak mało mówi? A mój synuś zaczął mówić szybciej niż chodzić... ojj tak późno zaczął chodzić?A moja poszła w niespełna rok...i tak w kołu Macieju.

Podkreślić trzeba fakt, że okresy kształtowania się mowy są stałe (okres przygotowawczy: głużenie/gaworzenie, okres melodii, wyrazu, swoistej mowy dziecięcej). Dziecko musi przejść przez jego wszystkie etapy, jednakże niektóre z nich mogą ulegać wydłużeniu, inne skróceniu i dalej będą one ujmowanie w normie rozwojowej właściwej dla danego dziecka. Często zapominamy lub najprościej w świecie nie zdajemy sobie z sprawy z tego, że u wszystkich maluchów rozwój mowy przebiega według tych samych prawideł. Zdrowe, w pełni słyszące i normalnie rozwijające się dziecko przyswaja sobie mowę w ciągu pierwszych 5 – 6 lat. Dziecko przystępując do pierwszej klasy szkoły podstawowej powinno mieć w pełni opanowaną mowę.

Możliwości, jakimi dysponują potencjalni rodzice w kwestii profilaktyki zaburzeń mowy są bardzo znaczące. Stan zdrowia matki przed zajściem w ciąże, prawidłowy jej przebieg i rozwiązanie a następnie właściwa pielęgnacja i opieka nad niemowlęciem ma ogromny wpływ na prawidłowy proces kształtowania się mowy. Jednakże nie każdy rodzic zdaje sobie sprawę,  jak istotną rolę w tym procesie odgrywają, tak mogłoby się wydawać prozaiczne czynności jak karmienie, nauka żucia, czy prawidłowego oddychania. Ta kwestia zasługuje na oddzielny, dokładniejszy opis.

W moim przekonaniu łatwiej, taniej i lepiej jest zapobiegać niż leczyć. Trzeba wykorzystać potencjał drzemiący w naszych dzieciach, skupić się na ich możliwościach a nie tylko na uzupełnianiu deficytów i  wyrównywaniu różnych braków.   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz